- Trochę się tego uzbierało: piętnaście puszek mokrej kociej karmy, trzy duże worki suchej dla kotów i psów, koce, ręczniki i inne drobiazgi - wylicza. - Dziękuję wszystkim darczyńcom za ofiarność. Zwierzaki potrafią się odwdzięczyć.
W piątek 22 grudnia zebrane dary trafiły do miejskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Reksia 48. Opiekunowie byli szczególnie zadowoleni z karmy dla kotów, bo odwiedzający schronisko często zapominają, że mieszka w nim ponad 50 kotów i jeśli coś przynoszą to zazwyczaj tylko dla piesków.
- To była pierwsza taka akcja Makaruna, ale już wiemy, że nie ostatnia - mówi Przemysław Tymczyszyn, współwłaściciel sieci restauracji franczyzowych Makarun Spaghetti & Salad. - Mamy nadzieję, że w ślady pani Bożeny z Bielsko-Białej pójdą też inni nasi franczyzobiorcy. Sieć jest bowiem otwarta na dobre, prospołeczne pomysły i działania.